Wydarzenia

Zespół TPI na Runmageddonie!

Jak zbudować zgrany i kreatywny zespół? Wysłać go na Runmageddon!

I takim sposobem wszyscy razem: księgowość, marketing, kierownicy czy serwisanci, wspólnie pokonywaliśmy przeszkody.

Z jakimi wyzwaniami się zmierzyliśmy?

Dwu- i trzymetrowe ścianki, zasieki, ciemność, woda i chłód. Niektóre z tych przeszkód wymagały od nas doskonałej koordynacji i solidnej dawki determinacji. Skakanie, wspinanie się i wsparcie nawzajem było kluczowe!

Dodatkowo, musieliśmy stawić czoła licznym technicznym przeszkodom, które w połączeniu z błotem stawały się jeszcze bardziej wymagające! Na niektórych z nich musieliśmy utrzymać równowagę, a na innych użyć siły chwytu i po prostu nie spaść!

Wynik?

Zadowolenie, umorusanie i jeszcze większe zgranie. Wspólne pokonanie własnych ograniczeń, nauczyło nas wzajemnego zaufania, pomagania sobie nawzajem i zbudowało jeszcze silniejsze więzi.

Teraz wiemy, że nietypowe wyzwania są doskonałym narzędziem do wzmocnienia relacji w zespole i tworzenia atmosfery, która sprzyja efektywnej pracy. Jesteśmy gotowi na kolejne wyzwania i kontynuowanie rozwoju naszego zespołu! 💼🏃‍♀️🏃‍♂️

Poza dobrą zabawą wykorzystaliśmy również nasze narzędzia pomiarowe.

Matterport

Dzięki Kamerze Matterport Pro3 otrzymaliśmy chmurę punktów oraz panoramiczne zdjęcia 360 stopni z kilku przeszkód.

Zobaczcie sami, z czym się mierzyliśmy:

Drony DJI

Nie omieszkaliśmy zobaczyć również jak wygląda trasa biegu z lotu ptaka.

Wykorzystaliśmy najlepsze do tego narzędzie: dron DJI Mavic z kamerą termalną. Wykonał tysiące zdjęć RGB i termalnych.

Model 3d

Zobaczcie jaki szczegółowy model 3d stworzyliśmy dzięki oprogramowaniu Bentley iTwin Capture.

Dodatkowo, korzystając z dronów DJI, przeprowadziliśmy loty nad całą trasą, którą biegliśmy i dokonaliśmy pomiaru temperatury przy użyciu kamery termowizyjnej.

 Zapraszamy do obejrzenia krótkiej relacji zdjęciowej, która pokaże Wam mały fragment tego wyjątkowego wydarzenia.

Odbieramy pakiety. Niektórzy jeszcze zaspani...
Gotowi! Za chwilkę zaczynamy!
Czasem biegliśmy tak szybko, że fotograf nie nadążał
Mimo deszcze towarzyszył nam uśmiech!
Czasem widać było ogromne skupienie...
...ale w większości UŚMIECH!
Czasem byliśmy bardzo blisko ziemi...
...czasem bardzo wysoko!
Musieliśmy przeskoczyć ognisko...
...później grzejąc się przy nim.
Pod koniec nawet żeliwne łańcuchy traktowaliśmy jak łańcuszki.
Opanowaliśmy technikę czołgania i latania!
...i najważniejsze, że byliśmy w tym wszystkim RAZEM!