Ten materiał nie powstał z myślą o tym, żeby pochwalić się tym, iż działamy charytatywnie. Nie mówiliśmy o tym szerzej przez wiele lat i dalej nie będzie to główny komunikat, jaki od nas usłyszycie. Nie robimy tego i nie piszemy o tym, bo to modne, bo to nośne, bo „fajnie” wygląda. Chcemy pokazać, że takie działania mają zawsze sens, że w Polsce można prowadzić biznes ponad trzy dekady i zachować ludzką wrażliwość. Nie chcemy, aby zabrzmiało to zbyt górnolotnie, choć zapewne trudno jest zachować spokój, ale wierzymy w to, co robimy w codziennej pracy z klientami i wierzymy, że po zamknięciu biur nadal mamy misję do wykonania!

O czyjej działalności chcemy Wam opowiedzieć? Poznajcie Stowarzyszenie na Rzecz Szkolnictwa Specjalnego w Tczewie. W ramach SRSS od 2016 roku funkcjonuje Fundusz Stypendialny „Przyszłość”, który wspiera rozwój dzieci z niepełnosprawnością intelektualną, niepełnosprawnościami sprzężonymi oraz autyzmem poprzez ich aktywizowanie, włączanie w oddziaływania terapeutyczne, rozwijanie ich zainteresowań, talentów, spełnianie marzeń.

Nasze wsparcie od początku kierowaliśmy precyzyjnie, aby było jak najbardziej efektywne. Z pomocy Funduszu skorzystało dotychczas 35 osób. Obecnie pod opieką ma 20 beneficjentów. Są to przedszkolaki, uczniowie szkoły podstawowej, dzieci z ośrodka rewalidacyjno – wychowawczego oraz młodzież uczęszczająca do szkoły branżowej i szkoły specjalnej przysposabiającej do pracy. Wszyscy potrzebują wsparcia i pomocy. Każdy z podopiecznych Funduszu ma zapewnioną indywidualną, specjalnie dla niego wybraną i dostosowaną do jego potrzeb i możliwości oraz zainteresowań aktywność, terapię, wsparcie materialne – zakup ubrań, pomocy terapeutycznych, przyborów, środków higienicznych, żywności medycznej oraz innych potrzebnych rzeczy.

Staramy się, w miarę możliwości, spełniać jak najwięcej z tych potrzeb w sposób ciągły, ponieważ to misja, która tak naprawdę nigdy się nie skończy. Cały czas kolejni beneficjenci trafiają pod skrzydła Funduszu i będziemy Wam przedstawiać ich sylwetki w kolejnych materiałach.

Na koniec warto przeczytać słowa Tomasza Malinowskiego, który ze strony TPI, od początku osobiście koordynuje współpracę z Funduszem:

Kilka lat temu koleżanka poprosiła mnie o wsparcie funduszu jaki otworzyła w szkole. Na początku myślałem że jest to kolejne wymyślone „nieobecne działanie”.

Zaczęło się niepozornie od dosłownie 100 zł, a skończyło na poważnym zaangażowaniu całej naszej firmy. Zarówno fundusz jak i osoby, które tam pracują rozwijają się, idą za nowymi trendami i wciąż wyszukują dla swoich podopiecznych najlepszych form rozwoju.

Sam zespół oraz dyrektor, który przewodzi szkole są naprawdę zaangażowani oraz mają pomysł na swoje działanie. Należy zauważyć i bardzo docenić ogromne zaangażowanie w pracy z dziećmi oraz wykorzystywanie każdego metra kwadratowego szkoły. W trakcie rozmowy z zespołem dowiedziałam się wiele na temat jakości prowadzonych działań oraz tego skąd wynikają problemy z jakimi się na co dzień spotykają.

Z dużym podziwem przyjąłem informację, iż jest to najlepsza jednostka w okolicy, jak nie w województwie pomorskim. Dumny też jestem, że możemy wspierać taki zespół i te dzieci, które pomimo swoich ograniczeń cieszą się pełnią życia i potrafią docenić zajęcia w których biorą udział.

Pragnę też z tego miejsca zaprosić wszystkich, którzy mogliby wesprzeć finansowo lub  swoją pracą tę jednostkę edukacyjną. Warto to zrobić, zarówno dla dzieci, jak i dla osób zaangażowanych w pracę w tej szkole i fundacji.”

W kolejnych artykułach zechcemy przybliżyć wam podopiecznych.